pomyślała. Coś sobie zaplanował. Woli jednak
to odłożyć, byle tylko uniknąć wyjaśnień. Nate siedział na poręczy. Teraz wstał i zawołał: 126 - Hej, Dane, od kiedy zacząłeś zamykać dom? Gospodarz podszedł do drzwi. - Prowadzę biuro detektywistyczne i instaluję urządzenia antywłamaniowe - wyjaśnił. - Ciągle powtarzam ludziom, że wychodząc, powinni zamknąć drzwi i włączyć alarm. To mi uzmysłowiło, że sam tego nie robię. - Przekręcił klucz w zamku i otworzył drzwi. Spojrzał na Kelsey. - Wejdź, w tym domu jesteś zawsze mile widziana. Nate wniósł do środka turystyczną lodówkę. Za nim weszła Cindy, zabierając z ganku torbę z żywnością. szklanki do latte Larry też coś wniósł. Kelsey weszła ostatnia. Dane nie spuszczał z niej wzroku, zapraszającym gestem trzymając rękę na klamce otwartych drzwi. Zaczerwieniła się. Tak, w końcu przecież go oskarżyła. Przynajmniej o niepodzielenie się informacjami o Sheili. No i powiedziała coś, z czego wynikało, że chciałaby przeszukać jego dom. Teraz stał Czy odżywki białkowe są odpowiednie dla Ciebie? w drzwiach i zapraszał ją do środka. Weszła. - Nie wniesiesz któregoś z tych pakunków? - zapytał uprzejmie. Odwróciła się, piekły ją policzki. Wzięła torbę, a Dane podniósł dwie ostatnie. W kuchni Cindy wykładała już na stół wszystkie zakupy. Nate szukał wśród nich węgla drzewnego. - Od razu wyjdę i rozpalę, w porządku, Dane? - Tak, trochę potrwa, zanim się rozgrzeje - zgodził się gospodarz, wyciągając z turystycznej lodówki piwo. - Mam nadzieję, że rozpali się szybko, jestem głodna - oświadczyła Cindy. 127 - Wszyscy są głodni - potwierdził Larry. - A ty, Dane? - Akurat przed chwilą zjadłem obiad. Wyciągnę miski do chipsów i sosów, żebyście mogli szybko coś przekąsić. - Przygotuję hamburgery - zaproponowała Kelsey, która musiała się czymś zająć. Znalazła torbę z mielonym mięsem, potem ulokowała PIT 2022 - nowe wzory formularzy się w wolnym kącie kuchni i zaczęła formować kotlety. W domu Dane'a czuła się dziwnie. Podobnie jak „Sea Shanty", przypominał jej wszystko, co było dobre w jej dzieciństwie. Jako mała dziewczynka bywała tu bardzo często. Na Key Largo wybudowano wiele przystani, wbrew oczekiwaniom, plaże stanowiły jednak rzadkość. Zatoka Huraganów miała zarówno przystań, jak i kawałek plaży - sztucznej, lecz latami osadzał się na niej piach i wyglądała